Pisałam niedawno, że przy remoncie próbujemy wyznawać minimalizm. Może nie w takiej czystej formie. Bo na minimalizm też trzeba mieć pieniądze, a my cierpimy na ich nieustanny brak. Ale staramy…
Kategoria: po dziadowsku
Są takie dni, gdy słowa same układają się nam w awangardowe pogaduchy. Oto kilka z nich: Z pogawędek wieczornych. O: Misiek, zróbmy coś szalonego! S: Tak, przepijmy herbatniki mlekiem… *…
Lubię myśleć, że nasz wątpliwy stan posiadania jest wynikiem miłości do minimalizmu. Nie ma zaś nic wspólnego z zasobnością naszego portfela. Dla nas mniej znaczy lepiej. Bo mniej sprzątania, mniej…