Własna galeria. Co powiesić na ścianie?

Nie oszukujmy się. Ani ja, ani Stefan nie jesteśmy fanami sztuki. Tej nowoczesnej to nawet nie próbujemy zrozumieć. Przypadkowe pociągnięcia pędzla, kolorowe mazidła… To nie dla nas.

Galeria ścienna we własnym domu jednak to zupełnie co innego. Można zaprojektować ją dokładnie tak, jak się chce. W ramach umieścić grafiki i zdjęcia, które nie tylko ładnie wyglądają, ale i dużo mówią o właścicielach.

Tylko jak tu połączyć motocykle, gotowanie i spacery po lesie na jednej ścianie?

Co powiesić na ścianie w sypialni?

Zgodzisz się chyba, ze sypialnia to najbardziej osobiste miejsce w całym domu. Nie wchodzą tu przypadkowi goście, nie zaprasza się tu znajomych (chyba, że bardzo bliskich). A w dziadowskim domu pojawia się ich sporo. Na ścianie w sypialni śmiało można powiesić to, czego nie chce pojawiać się obcym:

  • osobiste zdjęcia np. rodzinne, dzieci albo z sesji ślubnej czy narzeczeńskiej,
  • grafiki z sentencjami, którymi chcesz podzielić się tylko z najbliższą osobą,
  • obrazy i plakaty wprowadzające relaksującą atmosferę (np. las skąpany we mgle),
  • pamiątki do powieszenia np. z podróży. U nas zawiśnie tablo z naszego ślubu, na którym podpisywali się goście.

galeria ścienna w sypialni pomysły

Co powiesić na ścianie w kuchni?

Na naszej kuchennej ścianie na pewno pojawi się jakieś zabawne hasło nawiązujące do gotowania lub jedzenia. O kilku pomysłach pisałam już tutaj. Dobrym rozwiązaniem jest też fajna, przydatna grafika np. z przelicznikiem kuchennym. Ja nigdy nie wiem ile w szklance mieści się mąki, a ile oleju.

Co powiesić na ścianie w salonie?

Z dziadowskim salonem mamy najwięcej problemów. Tu galeria ścienna mogłaby znajdować się w zasadzie na każdej ścianie – czy to nad komodą, czy nad sofą, czy między drzwiami. Salon to najbardziej reprezentacyjne miejsce w domu (chociaż nasi goście chętniej siedzą w kuchni) i wypadałoby tak też potraktować to, co znajdzie się na ścianie. Galeria ścienna powinna coś mówić o właścicielach, ale niekoniecznie zdradzać za dużo.

Odkąd zamieszkaliśmy w dziadowskim domu, nie jestem fanką umieszczania w salonie zdjęć, na których pojawiamy się my. Wiem, że to nasz dom, nasze miejsce i powinno wyglądać jak chcemy. ALE pojawia się w nim tyle nieznajomych mi osób, że nie mam ochoty, by ktoś obcy oglądał nasze zdjęcia. Te zostaną w sypialni.

Dobrym pomysłem są natomiast wszelkie napisy, sentencje, cytaty i hasła. Odpowiednio dobrane, nieprzypadkowe mogą wiele powiedzieć o właścicielu, jego zainteresowaniach i poglądach. My cały czas szukamy tych najfajniejszych, które świetnie by pasowały do nas, ale nie zdradzały za wiele. Nie bez znaczenia jest też odpowiednia czcionka. To jasne.

galeria ścienna w salonie

Zdjęcia i grafiki nawiązujące do zainteresowań właścicieli. Czym interesuje się dziadowstwo? Chyba wszystkim po trochu. Stworzenie galerii ściennej, która będzie jednocześnie odpowiadać mi i Stefanowi będzie ogromnym wyzwaniem 🙂
Może w naszej galerii znajdą się klimatyczne zdjęcia leśnych dróg? Jeszcze nie wiemy. Pomysłów jest sporo.

galeria ścienna z motywem lasu

Myśleliśmy także o ładnych czarno-białych fotografiach miast, które w jakiś sposób są dla nas ważne, albo tych do których chcielibyśmy kiedyś pojechać. U nas byłby to Paryż, Barcelona, Santorini, Wenecja lub Werona.

galeria ścienna czarno-białe zdjecia miast

A Ty? Co najchętniej powiesiłbyś na swojej ścianie?

// zdjęcie Jason Wong

 

Olga Opublikowane przez:

Żona Stefana. Niespełniona artystka która ostatecznie stwierdziła, że jest stworzona do poważniejszych celów (remontu?), niż malowanie portretów przechodniów na krakowskim rynku. Kocha gotować i spać.

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *