Uwielbiam planować. Gdybym mogła zaplanowałabym wszystko – domowy budżet, plan oszczędzania, urlop, układ sztućców w szafce i tysiące innych rzeczy. Inna sprawa, że w zderzeniu z rzeczywistością większość tych planów trzeba zrewidować, przeorganizować albo całkowicie z nich zrezygnować.
Moja miłość do planowania ma świetne pole do popisu we wszelkich listach, które skrzętnie sporządzamy. A te dotyczące mojego domu sprawiają mi najwięcej radości. A zatem, żeby dać upust mej radosnej twórczości i nieco uchylić rąbka tajemnicy “co u nas” oto 3 śliczne listy 🙂
Co udało się zrobić przez ostatni rok:
- przeżyć jakoś zimę i tę bardziej nieprzyjazną część wiosny (wiecie ten czas, kiedy wiosna jeszcze się nie może zdecydować czy już przyjść, czy jeszcze trochę nas powku*wiać)
- odgruzować kuchnię, salon, sypialnię i składzik z rzeczy typu “nie wiadomo co to, ale wyrzucić szkoda”. Ponad 112 dużych czarnych worków. Trudno uwierzyć jak dużo śmieci generuje każda rodzina…
- uporządkować garaże, szopy i inne pomieszczenia przydomowe
- stworzyć coś na kształt warsztatu w garażu
- wymienić wszystkie 29(!) okien w domu + zamontować parapety wewnętrzne i zewnętrzne
- ustalić wizję kuchni i zamówić “pana od mebli” na październik (albo jak kto woli piździernik)
- po wielkich bólach usunąć WSZYSTKO z pomieszczeń na strychu i rozłożyć tam połacie styropianu. Okazało się, że strych posiada tylko ślepą wylewkę, jest nieocieplony i w ogóle nieprzygotowany do użytkowania
- wyciąć lwią część winogrona, które do tej pory zajmowało ¾ podwórka
Co jeszcze przed nami do końca 2017 roku:
- wylewka na strychu
- wymiana grzejników we wszystkich strategicznych pomieszczeniach poza łazienkami (te zostają do wyremontowania na kolejny rok)
- remont salonu (usunięcie ściennej tapety pamiętającej PRL, wycyklinowanie i polakierowanie parkietu, usunięcie gipsowego arcydzieła z sufitu, wyszpachlowanie i odmalowanie ścian, zabudowa rur wystających ze ścian po zrobieniu kominka piętro niżej, zakup mebli i dodatków)
- obrabowanie jakiegoś wiejskiego banku, względnie jednej z tych instytucji, które tak chętnie rozdają kredyty i pożyczki na szemranych warunkach
- remont kuchni (usunięcie kolejnych gipsów z sufitu, wymiana wszystkich mebli i sprzętów AGD, demontaż części parkietu i ułożenie w tym miejscu płytek + ogrzewanie podłogowe, pomalowanie ścian i położenie płytek ściennych nad blatem)
Plany na przyszłość:
- gruntowny remont łazienek (toaleta, łazienka z prysznicem, łazienka z wanną)
- klatka schodowa do wymiany (usunięcie boazerii, cyklinowanie parkietu, wymiana drewnianych stopni)
- mała garderoba przy wejściu i spora garderoba w jednym z pomieszczeń na strychu
- taras (powiększenie balkonu o 2m, zadaszenie, wymiana barierek, może zrobienie schodów wprost na trawnik)
- pomalowanie elewacji i dachu, wymiana podbicia
- wymiana dachu na budynkach gospodarczych
- ogarnięcie ogrodu z krzewami
- położenie kostki na podjeździe
- zarabiać milijony, żeby mieć na to wszystko fundusze
// zdjęcie Mattew Sleeper
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz