Wesele. Rozradowany wujek przechadza się między stolikami z butelką bimbru. Głośno intonuje: Ajajajaj, życie to nie jest bajka. Do życia potrzeba kiełbasy i chleba, a ja mam same jajka. Chociaż weselni…
Autor: Olga
Żona Stefana. Niespełniona artystka która ostatecznie stwierdziła, że jest stworzona do poważniejszych celów (remontu?), niż malowanie portretów przechodniów na krakowskim rynku. Kocha gotować i spać.
Raz po raz wspominamy o toalecie, ale niewiele. Pewnie dlatego, że do tej pory nie działo się tam nic spektakularnego. Remont wyszedł trochę z przymusu przy przerabianiu wody w kuchni.…
Jest październik, jest dobrze. Pierwszy poranek spędziliśmy w naszym salonie. Jedliśmy śniadanie siedząc na kocu rozłożonym na starym-nowym parkiecie. Gapiąc się w mgłę za balkonowym oknem. Pijąc jakąś lurę z…
Kuchnia czeka na meble i AGD, teraz czas na salon. A dokładniej podłogę. Przy wymianie okien zamieniliśmy pojedyncze drzwi na ogromne podwójne i nasz parkiet przestał mieć ciągłość. W ogóle…
Wpadła mi do rąk książka Jamesa Wallmana Rzeczozmęczenie. Jeszcze jej nie skończyłam. Ostatnio na kilkunastu co najmniej blogach czytałam o niej opinie. I wszystkie są takie same, że minimalizm, że…
Kuchnia czeka już tylko na wizytę Robercika i termin przywiezienia mebli. Ostatnio na podłodze pojawiła się jasnoszara tafla płytek, a ściany i podwieszany sufit chłopcy pięknie pomalowali farbą podkładową. Na…