Poradnik remontowy

Subiektywny poradnik remontowy po dziadowsku. Tworzony na bieżąco podczas prac destrukcyjno-restauracyjnych zgodnie z myślą – szkoda, że nie wiedziałem tego wcześniej

      1. Zanim zaczniesz – posprzątaj. Niezależnie czy remontujesz małe mieszkanko w bloku z wielkiej płyty czy wielki dom po Teściach. Wywalanie wszystkiego co niepotrzebne zajmuje mnóstwo czasu, ale też ułatwia późniejsze prace i życie w ogóle. Nawet nie wiesz jak mało rzeczy potrzebujesz.
        Tego nie wyrzucaj – stare dywany, prześcieradła, ręczniki, bawełniane koszulki i pudła. To bardzo przydatne rzeczy podczas remontu.
      2. Jeśli planujesz budżet remontowy – do końcowej kwoty dolicz jeszcze 50%. Stare domy lubią robić psikusy. I nagle okazuje się, że bez kredytu albo pomocy rodziny jesteś skazany na sprzedaż połowy swoich narządów.
      3. Pinterest to zło. Wszystko tam jest nierealnie ładne.
      4. Jeśli jest coś, co może się spieprzyć – na pewno spieprzy się w najmniej odpowiednim momencie.
        remont hasło przewodnie
      5. Posiadanie niewielu rzeczy znacznie ułatwia życie. Lubię myśleć, że nasz skrajny minimalizm wynika z wyboru, a nie braku pieniędzy. Fakt faktem – im mniej masz, tym łatwiej jest sobie z tym poradzić np. upychając cały dobytek w kilku pudłach, które raz po raz trzeba gdzieś przestawić.
      6. Porządek to podstawa. Niech każdy młotek, wiertarka i styropian ma swoje miejsce. To ogromna oszczędność czasu i nerwów, które musiałbyś poświęcić na szukanie.
      7. W czasie remontu – wulgaryzmy to nie brak kultury, tylko konieczność.
      8. Gniazdek elektrycznych nigdy nie jest ZA DUŻO. Jeśli już masz do czynienia z jakąś anomalią będzie ich za mało.
      9. Rola kobiety w remoncie nie ogranicza się tylko do sprzątania. Zawsze może podać młotek albo pchełki.
      10. Piwo to towar deficytowy. Nawet w pełnej lodówce MUSI znaleźć się na nie miejsce.
      11. Zastanawiasz się nad jasnym lub ciemnym odcieniem? Zawsze bierz ten jaśniejszy.
      12. Niemal każdą rzecz (lampę, płytki, AGD, meble) można kupić taniej. Trzeba tylko poszukać.
      13. Specjaliści i fachowcy nie istnieją. Jeśli nie masz dwóch lewych rąk wszystko możesz zrobić sam. I wtedy wkur*iasz się tylko na siebie. Jeśli zamówisz fachowca – na pewno coś spieprzy i jeszcze weźmie za to górę pieniędzy.